Seks na poprawę samopoczucia

Uczeni z George Mason University zaprosili do badań ponad 150 osób, które codziennie odnotowywały poziom swojego dobrostanu i aktywność seksualną. Dzięki temu można było ocenić związek pomiędzy uprawianiem seksu i samopoczuciem.

Okazało się, że ludzie byli o wiele szczęśliwsi i deklarowali poczucie większego sensu w życiu w dzień po jakimkolwiek rodzaju aktywności seksualnej. Co ciekawe, takie efekty odnotowano bez względu na to, na ile intymne doświadczenie było satysfkacjonujące. Nie miało też znaczenia czy chodziło o ludzi pozostających w związkach, czy o singli.

Ustalono też, że kolejnego dnia po doświadczeniu seksualnym osoby z wysokim poziomem lęku społecznego zyskiwały więcej korzyści dla zdrowia emocjonalnego niż ludzie o przeciętnym poziomie lęku tego rodzaju. Ci ostatni otrzymywali podobne korzyści emocjonalne do ludzi bez zaburzeń. Oznacza to, że seks może mieć wręcz wymiar leczniczy i pozytywnie oddziałuje na osoby zdrowe, ale jeszcze silniej i lepiej na osoby z problemami natury psychicznej.

Według autorów, poprawa nastroju wynika po seksie wynika z zaspokojenia podstawowej ludzkiej potrzeby, jaką jest poczucie przynależności. Kontakt seksualny oznacza akceptację i bliskość. „Jest coś głębokiego w tym, że ktoś inny daje ci dostęp do swojego ciała i akceptuje dostęp do twojego" - mówi Todd Kashdan, współautor badań. Wydaje się, że to właśnie charakter tego doświadczenia poprawia poziom satysfakcji z życia.