Skuteczne afrodyzjaki z własnej kuchni

• Awokado

Uważa się, że miąższ owocu wzmaga potencję oraz stymuluje poszukiwanie nowych wrażeń. Aztekowie nazywali drzewem jąder ze względu na to, że rosnące w parach owoce przypominają męskie jądra. Awokado jest szeroko rekomendowanym owocem ze względu na wielość składników odżywczych - zawiera witaminy: A, B1, B2, C, H, K, PP, E. Jednocześnie jednak cechuje się dużą kalorycznością, więc nie poleca się owocu osobom odchudzającym się. Z drugiej strony ta sama właściwość pozwala na zdobycie potrzebnej do działania energii...

• Seler

Zawiera witaminy z grupy B, PP, C, olejki, flawonoidy, a także potas, cynk, wapń, żelazo, fosfor, magnez. Wykazuje działanie wzmacniające układ nerwowy, moczopędne, wspomagające funkcje nerek i pęcherza oraz pobudzające apetyt. Niektórzy twierdzą, że ponadto przydaje siły i poprawia możliwości seksualne.

• Papryka chili

Jej zjedzenie powoduje zmiany na poziomie fizjologicznym - wzmaga tętno, wywołuje wzrost ciśnienia krwi i wyzwala pocenie się, to zaś często towarzyszy pobudzeniu seksualnemu. jest też powszechnie rekomendowanym warzywem o działaniu prozdrowotnym. Kapsaicyna, związek chemiczny, który nadaje papryce jej ognisty smak, rozluźnia naczynia krwionośne, co z kolei pomaga utrzymać poziom ciśnienia krwi na odpowiednim poziomie.



Oczywiście to tylko kilka przykładów. Wśród afrodyzjaków znajdziemy też imbir, cynamon, czerwone wino, truskawki, brzoskwinie, bazykia a nawet cebula i czosnek... Choć nie stworzymy z nich raczej miłosnego eliksiru, mającego uwieść dowolną osobę, to odpowiednie połączenie i podanie może zdecydowanie zwiększyć temperaturę związku. Pod warunkiem, że nie skupimy się wyłącznie na jedzeniu.