24-09-2023
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Osoby, które nigdy nie doświadczyły straty bliskiej osoby, są przekonane, że proces żałoby ma o wiele bardziej destrukcyjny i niszczycielski wpływ w porównaniu do tych, którzy faktycznie stracili kiedyś kogoś bliskiego.
- jest doświadczeniem osobistym, ale także społecznym i kulturowym - mówi profesor Shimshon Rubin z Uniwersytetu w Hajfie. - Sposób, w jaki społeczeństwo odnosi się do osób, które poniosły stratę, ma kluczowe znaczenie dla formy zarządzania procesem żałoby, ponieważ czynniki społeczne są bardzo ważne w radzeniu sobie z cierpieniem po śmierci kogoś bliskiego - dodaje.
W badaniach wzięło udział kilkaset osób w różnym wieku, z których część doświadczyła w przeszłości utraty kogoś bliskiego. Uczestnicy wypełnili kwestionariusze zawierające historie doświadczeń różnego rodzaju . Następnie zostali poproszeni o ocenę sytuacji na podstawie sposobu opisywany człowiek poradził sobie z bolesnym wydarzeniem.
Jak się okazało, zdarzenia, które przydarzają się bliskiej osobie, są postrzegane przez społeczeństwo jako powodujące większą i bardziej negatywną zmianę w życiu niż przeżycie osobistej traumy. Utratę bliskiej osoby uznano za większą i mającą bardziej negatywny wpływ na życie trudność emocjonalną niż doświadczenie osobistej traumy, np. wypadku drogowego.
Trauma interpersonalna - wypadek, w którym uczestniczył członek rodziny i przeżył - była postrzegana jako trudniejsza i bardziej dotkliwa niż osobisty udział w wypadku.
Dla prof. Rubina zaskakujący był fakt, że większość uczestników badania nie przywiązywała żadnego znaczenia do czasu, jaki upłynął od straty - innymi słowy, czy utrata nastąpiła 18 miesięcy wcześniej, czy pięć lat wcześniej, uczestnicy uznawali, że wpływ emocjonalny i pomoc, jakiej potrzebuje osoba pogrążona w , nie ulegają zmianie.
- Z badań, które przeprowadziliśmy na osobach mających za sobą osobiste straty, wynika, że powrót do codziennych zajęć trwa około pięciu lat, stąd jeśli społeczeństwo nie przywiązuje wagi do upływu czasu, ma istotne znaczenie dla osób w żałobie - wyjaśnia prof. Rubin.
Choć wyniki świadczą o współczuciu społeczeństwa wobec osób pogrążonych w żałobie, istnieją etapy radzenia sobie ze stratą, które warto zrozumieć, uważają psychologowie.
- Osoby pogrążone w żałobie szukają sensu w życiu zmarłego i w osobistej relacji, jaką z nim miały - wyjaśnia prof. Rubin. - Obecnie środowisko jest bardzo wrażliwe na osobiste cierpienie i troskę o sens życia odczuwaną przez osobę pogrążoną w żałobie. Jednak nie przywiązujemy wystarczającej wagi do potrzeby odnalezienia przez osobę pogrążoną w żałobie sensu życia bliskiego zmarłego. Jego odkrycie jednak jest bardzo ważnym elementem umożliwiającym ludziom pogrążonym w żałobie lepsze przystosowanie się do straty - wskazuje prof. Rubin.
Na podstawie: