04-06-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Powszechne jest przekonanie, że mężczyźni przechodzą kryzys wieku średniego czasem tak silnie, że potrzebują potwierdzenia swojej atrakcyjności w oczach znacznie młodszej partnerki. Choć takie związki bywają potępiane (szczególnie przez dotychczasowe małżonki i pozostałą rodzinę), okazują się mieć przynajmniej jeden pozytywny aspekt - badacze twierdzą, że panowie mający młodsze partnerki żyją dłużej.
Bywa oczywiście i tak, że pierwszą i stałą partnerką jest młodsza kobieta. W każdym razie, naukowcy z Max Planck Institute przeprowadzili badania, z których wynika, że mężczyźni mający za małżonki młodsze od siebie kobiety, żyją dłużej.
Badanie dowiodło także, że u panów żeniących się ze starszymi kobietami, prawdopodobieństwo wcześniejszej śmierci jest wyższe. Naukowcy uważają, że przyczyną takiego stanu rzeczy może być to, iż młodsze partnerki mają zwykle mężczyźni najbardziej wysportowani, żyjący aktywnie, dbający o siebie. „Inna teoria głosi, że młodsze kobiety lepiej dbają o swoich partnerów i dlatego ci żyją dłużej", mówi rzecznik instytutu Sven Drefahl.
Zgodnie z wynikami badań, mężczyźni mogą zmniejszyć ryzyko przedwczesnej śmierci o 11%, jeśli ożenią się z kobietą młodszą od siebie o 7 - 9 lat. U panów, którzy zwiążą się z partnerkami młodszymi o 15 - 17 lat, mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo przedwczesnego zgonu nawet o 20%.