12-02-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Prawdą jest, że każdy wiek ma swoje prawa. Dwudziestolatka w obcisłej mini po prostu przyciąga naszą uwagę, podczas gdy roznegliżowana seniorka najczęściej wzbudza sensację i zgorszenie. Nie przeczy to jednak tezie, że osoby po sześćdziesiątce też mogą być sexy. Wszystkim, które chcą zerwać z dotychczasowym wizerunkiem babci w bujanym fotelu, lub starszego pana chodzącego o lasce, polecamy przymknąć oczy na utrwalone stereotypy dotyczące seksualności i wieku.
Według powszechnej opinii, 65 lat to nie tylko odpowiedni czas na emeryturę, lecz także wycofanie się z życia erotycznego. Fakty jednak mówią same za siebie – ludzka seksualność nie zależy od metryki. 75% mężczyzn i 61% kobiet po siedemdziesiątce przyznaje się do satysfakcji i radości, jaką czerpią z seksu. Wynik ten wcale nie oznacza, że seniorki cechuje mniejsze libido. Kobiety żyją dłużej, a co za tym idzie, częściej stają się wdowami i nie mają partnerów. Wygląda więc na to, że seks jest istotnym, dającym radość aspektem naszego życia, bez względu na wiek.
Seksualność starszych osób hamuje mit głoszący, że wraz z wiekiem następuje spadek libido. Niektórzy seniorzy wierzą, że nie powinni kontynuować seksualnego życia wraz z upływem lat. Aby zaradzić temu problemowi, należy po prostu zmienić tok myślenia i zdecydować, że będziemy czerpać radość z seksu, tak długo, jak mamy na to ochotę. W końcu nasza seksualność ma swój początek w mózgu.
Libido często ogranicza nie wiek, a choroba jak np. cukrzyca, powiększona prostata, wysokie ciśnienie. Dlatego najlepszym sposobem na przedłużenie aktywności seksualnej jest zadbanie o własne zdrowie. Regularne wizyty u lekarza, racjonalne odżywianie i ćwiczenia fizyczne zapewnią wzrost potencji i powrót do formy w tej dziedzinie życia.