Seks najlepszy w starszych związkach

13-05-2007

Z sondażu przeprowadzonego w 26 krajach świata wynika, że najbardziej zadowoleni ze swego życia erotycznego są Nigeryjczycy (67 proc.), na drugim miejscu plasują się Meksykanie (63 proc.), trzecia lokata to Hindusi (61 proc.). Polacy stanowią czwartą najbardziej zadowoloną nację z seksu. 54 proc. rodaków uważa tę sferę za udaną.

Polacy kochają się przeciętnie 143 razy w roku, to więcej niż średnia światowa, która wynosi 103 razy. Trzech na pięciu Polaków (61 proc.) twierdzi, że uprawiając seks zazwyczaj osiąga orgazm. W skali światowej mężczyźni szczytują dwukrotnie częściej niż kobiety, a biorąc pod uwagę wiek, największą przyjemność z seksu czerpią osoby powyżej 65- go roku życia. Statystyczny stosunek seksualny rodaków trwa 19 minut, na świecie to 18 minut. Najdłużej kochają się Nigeryjczycy (24 minuty), najkrócej Hindusi (13 minut).

8 na 10 respondentów uważa, że udane życie erotyczne w dużej mierze zależy od wzajemnego szacunku partnerów (w Polsce 74 proc. badanych uważa, że ich partner okazuje im szacunek w czasie seksu). Jednocześnie, choć dane wskazują, że Polacy należą do nacji najbardziej usatysfakcjonowanych z seksu, 41 proc. ankietowanych chętnie urozmaiciłoby sferę seksualną, 36 proc. chciałoby być bardziej swobodnymi w sypialni. Prawie połowa (45 proc.) Polaków oczekuje więcej miłości i romantyzmu, a 30 proc. pragnie spędzać z partnerem więcej czasu sam na sam.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Tagi: seks, życie seksualne, miłość, romantyzm

Zastrzeżenia odpowiedzialności

Podziel się:

Wersja do druku Dodaj link na swojej stronie Kanał RSS

Zobacz także

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się

Komentarze

23:43:32, 24-07-2007 Basia.

Było, minęło będzie następne 5 minut ............... co było a nie jest nie pisze się ................ pożyjemy, zobaczymy.
06:50:02, 25-07-2007 Ewita

Było i minęło - mówicie dziewczyny? To smutna perspektywa dla tych samotnych
A ja twierdzę, że seks w starszym wieku może być fajny. Inny, ale fajny. Z konieczności pewnie trochę, ale jest czas na bliskość, pieszczoty, przytulania, powolne rozbudzanie. Ech, burza hormonów fajna była, ale... często brakowało wtedy tej finezji...
Tylko gdzie tu znaleźć kandydata do tejże?
09:07:36, 25-07-2007 hannabarbara

Myślisz Ewito, że finezja lepsza od burzy. No nie wiem! Chyba wolałam burzę. A jak w czasie finezji zaświta myśl: "co dziś na obiad ugotować". To diabli wezmą finezję i całą resztę.
09:18:37, 25-07-2007 Lila

Ja też wolałam burzę,niestety....choć w przyrodzie burzy się boję..

Ewito,może to wygląda inaczej w starszym wieku,jak jest inny partner.Ale ten sam od lat 40-tu ?
Panie Boże -uchowaj !!!
Jest miejsce na czułość z podtekstem seksualnym,tym bardziej,że jak zauważyłyście ,gadać o seksie to ja lubię.
Ale same znacie przysłowie o ryczącej krowie.....
12:58:27, 25-07-2007 małgorzatka303

To zależy jak to czterdziestoletnie pożycie układało się pomiędzy małzonkami i nie tylko w sferze seksu. Mam partnera dokładnie 40 lat, wciąż tego samego. Nie wyobrażam sobie innego. Któż lepiej zna moje potrzeby niż on? Przyzwyczajenie? Nie jestem pewna. Seks wcale nie musi być nudny. Do tej pory sprawia nam ogromną przyjemność i uspokojenie,a nie ma tych barier, które kiedyś istniały. A wyżyć się można zawsze i wszędzie jak ktoś odczuwa taką potrzebę. Zgadzam sie z Ewitą. Jest inny ale fajny. Dłuższe pieszczoty potrzebne do rozbudzenia przede wszystkim mężczyzny tak są miłe i potrzebne dla kochającej kobiety może bardziej niż cała reszta. Moja kuzynka ma męża, który jest po operacji wycięcia genitaliów i też czuje spełniona się seksualnie. Długie pieszczoty, przytulania, dotykania to jest to co kiedyś jej tak brakowało w seksie, gdy małżonek był zdrowy i chciał tylko jak najszybciej załatwic swoją potrzebę seksualną. Dopiero teraz czuje sie dowartościowana jako kobieta.
... zobacz więcej
13:34:01, 25-07-2007 Gabi K.

z tymi genitaliami, niegłupi pomysł
13:38:55, 25-07-2007 Malgorzata 50

Widze ,że obsesja seksualna sie rozszerza niebezpiecznie .....Przychylilabym się w tej kwestii do zdania Karola -a moze po prostu mam szczescie...??
14:19:05, 25-07-2007 Ewita

Tym bardziej, że w tej chwili jestem sama przecież i - wypowiadając się na temat seksu w wieku dojrzałym - cofam się pamięcią około 2,5 roku wstecz...
Małgorzatka 303 napisała to, o czym chciałam powiedzieć . Nie ma tego złego - mężczyzna od pewnego wieku potrzebuje więcej czasu. Ja też miałam wrażenie w ostatnich latach życia męża, że wreszcie dostrzega moje potrzeby i że mamy ten czas. A byliśmy razem 33 lata, więc... O przyzwyczajeniu i rutynie nie było mowy nigdy! Każde zbliżenie było inne. Podejrzewam, że myślenie o jutrzejszym obiedzie jest możliwe wtedy, kiedy "spełnia się obowiązek", a nie kocha... I chyba nie od wieku to zależy!
... zobacz więcej
14:32:49, 25-07-2007 Lila

NA ja wstydliwie spuszczę swe oczęta błękitne,oraz kurtynę milczenia na tę sferę mego życia...

Bo zdaje mi się ,że robię tu za naczelną erotomankę,więc pozwólcie iż z lubością poczytam sobie tylko..

Choć muszę przyznać ,że Małgorzatka pisząc o swym 40-letnim pożyciu,że się tak wyrażę,wyjęła mi to z ust...powiedzmy....
14:52:25, 25-07-2007 Basia.

Cytat:
Lila
Ja też wolałam burzę,niestety....choć w przyrodzie burzy się boję..

Ewito,może to wygląda inaczej w starszym wieku,jak jest inny partner.Ale ten sam od lat 40-tu ?
Panie Boże -uchowaj !!!
Jest miejsce na czułość z podtekstem seksualnym,tym bardziej,że jak zauważyłyście ,gadać o seksie to ja lubię.
Ale same znacie przysłowie o ryczącej krowie.....
i mądra z Ciebie kobita, z ust mi to wyjęłaś ...............

... zobacz więcej

Strony : 1 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.