11-08-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Kilka dni temu, 6 sierpnia obchodziliśmy smutną rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki. Od tamtego wydarzenia minęły 54 lata i jak się okazuje atak nuklearny wciąż zbiera swoje żniwo.
Według badań przeprowadzonych przez japoński dziennik Yomiuri Shimbun we współpracy z Instytutem w Hiroszimie związanym z Uniwersytetem w Hiroszimie i zajmującym się badaniami nad radioaktywnością i medycyną, aż 22 proc. osób, które przeżyły koszmar bomby, porzuciły plany założenia rodziny i wiodą samotny tryb życia. Jest to spowodowane w głównej mierze obawą przed nieprzyjemnościami i dyskryminacją.
Prowadząc badania skontaktowano się z grupą 350 osób, które przeżyły eksplozję bomby atomowej. Na badania wyraziło chęć 139 osób w wieku 62-93 lata. W grupie tej znalazło się 24 mężczyzn i 114 kobiet. Jedna osoba odmówiła podania płci.
20 proc. oświadczyło, że byli dyskryminowani w swoich małżeństwach w czasie gdy 30 proc. czuło się niespokojnie trwając w małżeństwie. 5 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie weszli w związek małżeński z powodu przebytych doświadczeń.
43 osoby z grupy 118 trwających w małżeństwie powiedziało, że martwili się o wpływ promieniowania na zdrowie ich dzieci. Pośród 19 proc. które nie mają dzieci 7 proc. stwierdziło, że zrezygnowali z woli posiadania dzieci z powodu obaw i przykrych doświadczeń.
29 proc. ankietowanych, którzy mają dzieci, stwierdziło, że czują się winni z tego powodu i obawiają się, że ich potomstwo może być obiektem dyskryminacji lub urodzić się z defektami fizycznymi. Niektórzy z ankietowanych zerwali nawet kontakt ze swoimi dziećmi lub wnukami.