04-01-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jeśli ktokolwiek zna tajemnicę małżeńskiego szczęścia, to są to państwo Robert i Susan Erskine z Wielkiej Brytanii - spędzili wspólnie 75 lat.
Państwo Erskine oficjalnie zostali uznani za brytyjską parę małżeńską o najdłuższym stażu. Obchodzili 75 rocznicę ślubu w Nowy Rok.
110-letni Robert i 99-letnia Susan świętowali w otoczeniu trzech pokoleń swojej rodziny. Maja troje dzieci, sześcioro wnuków i sześcioro prawnuków, najmłodszy członek familii przyszedł na świat miesiąc temu.
- Pobraliśmy się w Nowy Rok, ponieważ kiedyś nie dostawało się zapłaty wzięcie wolnego dnia, a chcieliśmy, by wszyscy najważniejsi dla nas ludzie uczestniczyli w uroczystości - wspomina Susan.
- Ciągle tak samo lubię, gdy Robert mnie całuje i gdy trzymamy się za ręce - mówi staruszka.
Zakochali się w sobie na potańcówce zorganizowanej przez lokalny kościół w ich rodzinnym mieście Bo'ness w Stirlingshire. Robert miał wówczas 21 lat, Susan - 20. On parał się stolarstwem, ona była maszynistką.
Po pięciu latach znajomości Robert oświadczył się, a jego wybranka powiedziała „tak". - Moja mama zgodziła się, bo wiedziała, że jest miłym chłopcem, który nie pije i nie pali papierosów - wspomina Susan.
- W pewnym sensie jesteśmy przeciwieństwami. Ja lubię się śmiać, a Robert jest poważny. Ja dużo gadam, on jest milczący- wyjaśnia pani Erskine. Dodaje, że metodą na zgodę jest dobry podział obowiązków. - Ja wykonuję całą robotę w domu, a on zajmuje się tym, co wokół domu, np wynosi śmieci - mówi staruszka. - Sądzę też, że bardzo ważnym jest, by zrozumieć swoje słabości i umieć je wypunktować - dodaje.
Pytana sekret udanego małżeństwa Susan odpowiada: - być może wydaje się to cliché, ale chodzi o branie i dawanie, o słuchanie siebie nawzajem i szanowanie swoich opinii. Poza tym, ciągle jest romantycznie, Robert zabiera mnie na kolacje na mieście. Może to jest tą tajemnicą? - zastanawia się Susan.
Państwo Erskine wzięli ślub w 1937 roku i od końca drugiej wojny światowej nie rozstawali się ze sobą na dłużej niż jeden dzień.