Strona głównaZwiązki3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia

3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia

Ślub - przyrzeczenie wierności i miłości - nie jest tylko dla ludzi młodych. Jeśli kogoś kochamy i chcemy dzielić z nim resztę swojego życia to wiek nie powinien być przeszkodą. Ślub niekoniecznie musi wiązać się z dużą ilością gości i hucznym weselem, może być także kameralny. Poniżej przedstawiamy trzy powody, dlaczego warto ożenić się lub wyjść za mąż również po 50-ce.
3 powody, aby brać ślub także po 50. roku życia [© photobunny - Fotolia.com] Powód 1 - Miłość

Najbardziej tradycyjnym i najlepszym powodem do ślubu po 50-ce, jak i w każdym wieku, jest miłość. Wiele par nadal decyduje się na życie poza małżeństwem, bowiem obawiają się zarówno reakcji rodziny jak i społecznej presji. Deklaracja miłości, szacunku i opieki nad drugą osobą nie ma ograniczenia wieku, zawsze jest pięknym momentem godnym uwagi i zapamiętania. Osoby starsze, które przyrzekają być obok partnerki lub partnera „w zdrowiu i chorobie, aż do śmierci", wiedzą, co mówią i czynią z racji swojego życiowego doświadczenia i należy takim osobom pogratulować odwagi oraz pasji w dążeniu do osiągnięcia szczęścia.

Powód 2 - Koszt życia

Ślub wiąże się także z wspólnym życiem. Nie ma co się oszukiwać, koszt utrzymania jednego, wspólnego gospodarstwa domowego jest mniejszy niż dwóch. Są też takie pary, które bez ślubu decydują się na wspólne mieszkanie, jednak większość woli trzymać się obowiązujących tradycji.

Powód 3 - Korzyści prawne i finansowe

Zalegalizowany związek to także różnego rodzaju korzyści prawne i finansowe, w tym podatkowe. Względy materialne powinny być oczywiście rozważane na sam koniec przed zawarciem związku. Jednak nic nie zmieni faktu, że łatwiej jest rozpocząć nowe i wspólne życie kiedy wiemy, że razem będzie dobrze nie tylko pod względem uczuciowym, ale również finansowym.

Anna Kotnowska / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 17:22:37, 20-01-2011 mircia

    Artykuł porusza temat ,który pewnie nurtuje i nie daje spokoju co niektórych seniorów i seniorki. Akurat ja jestem taką seniorką ,która poznała Pana starszego o 7 lat. Pan ma 64 lata i posiada niewielką nieruchomość czyli domek na wsi w okolicy Puław a ja niestety mam zdecydowanie mniej . Mieszkamy razem juz 2 lata jestem teraz tzw Panią domu co mimo wszystko sobie chwalę ale i czasami jestem zmęczona pracą gosposi . Moze to i dziwne ,ale zdecydowanie wolałabym być z moim partnerem już po ślubie.Wielokrotnie ,mimo iz powinnam być już twardo ustawiona do życia, nadal się krępuję gdy na jaw przy ludziach wychodzi nasz konkubinat. Były takie chwilę kiedy skarżyłam się na brak propozycji ślubnej ze strony mojego partnera ,ale on udaje ,że tego nie słyszy . Czyżby bał się ,że coś mu zabiorę? Ma 3 dobrze sytuowanych dzieci.Sama nie wiem czy mam powody uważać ,że nie jestem traktowana poważnie a może tak dla mojego partnera jest wygodniej? Pozdrawiam i nadal zalecam jednak związek małżeński . Wiąże i daje poczucie bezpieczeństwa.
    ... zobacz więcej
  • 18:46:19, 20-01-2011 Siri

    Cytat:
    Artykuł porusza temat ,który pewnie nurtuje i nie daje spokoju co niektórych seniorów i seniorki. Akurat ja jestem taką seniorką ,która poznała Pana starszego o 7 lat. Pan ma 64 lata i posiada niewielką nieruchomość czyli domek na wsi w okolicy Puław a ja niestety mam zdecydowanie mniej . Mieszkamy razem juz 2 lata jestem teraz tzw Panią domu co mimo wszystko sobie chwalę ale i czasami jestem zmęczona pracą gosposi . Moze to i dziwne ,ale zdecydowanie wolałabym być z moim partnerem już po ślubie.Wielokrotnie ,mimo iz powinnam być już twardo ustawiona do życia, nadal się krępuję gdy na jaw przy ludziach wychodzi nasz konkubinat. Były takie chwilę kiedy skarżyłam się na brak propozycji ślubnej ze strony mojego partnera ,ale on udaje ,że tego nie słyszy . Czyżby bał się ,że coś mu zabiorę? Ma 3 dobrze sytuowanych dzieci.Sama nie wiem czy mam powody uważać ,że nie jestem traktowana poważnie a może tak dla mojego partnera jest wygodniej? Pozdrawiam i nadal zalecam jednak związek małżeński . Wiąże i daje poczucie bezpieczeństwa.
    Mircia, czy Ty słyszysz sama siebie? Zle się czujesz w tym związku więc na co czekasz?!Mieszkasz z człowiekiem bez ślubu co jest wbrew Twoim zasadom, on nie przyjmuje do wiadomości Twoich ,,zażaleń", po prostu jemu to odpowiada i na co liczysz?!Jesteś dorosła więc sama musisz zadbać o siebie....powodzenia!
    ... zobacz więcej
  • 15:27:58, 22-01-2011 olena

    3 powody aby brać ślub, a ile żeby nie brać? Tak mi przyszło do głowy, że na pewno też by się znalazły. Każdy musi wiedzieć jakie ma plany, czego od związku oczekuje i otwarcie to określić. Najważniejsze to być w związku szczęśliwym i mieć poczucie jego trwałości, a nie zawsze daje to papierek urzędowy.
    Konkubinat to w dzisiejszych czasach już nie sensacja dla ludzi, kiedy o nim słyszymy, przyjmujemy bez zdziwienia.
  • 19:05:08, 24-01-2011 Lucy001

    Po co brać ślub po 50?
    1.Dzieci z tego związku nie będzie.
    2.Każdy już ma swoje dzieci.
    3.Każdy ma swój majątek , którym się nie chce dzielić.
  • 19:50:42, 24-01-2011 jakempa

    Cytat:
    Lucy001
    Po co brać ślub po 50?
    1.Dzieci z tego związku nie będzie.
    2.Każdy już ma swoje dzieci.
    3.Każdy ma swój majątek , którym się nie chce dzielić.
    I to jest prawda.
    Jestem w związku już 22 lata, nic nie stało na przeszkodzie żeby wziąc ślub, Ale po co? Owdowiałam mając 42 lata, poznałam równolatka, wolnego po rozwodzie. Trwamy w narzeczeństwie tyle lat, jesteśmy szczęśliwi, żyjemy jak małżeństwo, nigdy nie spotkałam się z jakimś ''dziwnym '' potraktowaniem nas z powodu innych nazwisk. A jeździmy po swiecie, na wycieczki ,nocujemy w hotelach, itd. W dzisiejszych czasach to normalka, A do miłości i szczęścia, -bycia razem na dobre i złe papierka urzędowego nie potrzebujemy,
    ... zobacz więcej
  • 19:59:25, 24-01-2011 maluna

    Jadziu, a jak jedno, z takiego wolnego związku,
    umiera, to co wtedy?
    Często zgłasza się rodzina z pretensjami o spadek, nie szanuje uczuć człowieka, który pozostał sam, spotkałam się z takim przypadkiem i nie było to miłe...
  • 20:17:33, 24-01-2011 jakempa

    Jaki spadek? Każdy ma to co chce mieć, od czego są testamenty? Gorsza sprawa jak jest związek zalegalizowany, znam takie sprawy, jak dzieci z obu stron jak sępy rzucały się
    na mieszkanie i dorobek nie pytając czyje to było wcześniej, W takich kwestiach tez trzeba myśleć. Ja uważam, ze bez ślubu lepiej, w pewnym wieku,
  • 21:36:35, 24-01-2011 eledand

    Witajcie,aby zrobić sobie coś na starość dobrego to trzeba wypisać poprzez Notariusza "Paszport Zdrowia",bo w czasie wielkiej choroby nikt a tymbardziej żadem Lekarz nie udzieli Konkubinie informacji o stanie zdrowia i potem bywają Cyrki.
    Lwią część pracy przypadło na konkubinę a potem reszta Rodziny załatwia wszystko w try migi i patrzy aby zasępić i dużo.
    Napewno ktoś dopisze następny Post,na ten temat.
  • 21:41:57, 24-01-2011 slava

    Ewuniu, uważam że lepiej nie brać ślubu, w razie czego bierzesz jego manatki i za drzwi
  • 21:57:00, 24-01-2011 eledand

    Czasami kobieta nie ma się gdzie podziać.Wtedy pozostaje Dylemat,co dalej.

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Kosciol.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy