27-08-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono bezprecedensowe badania dotyczące seksu seniorów, pokazują one, że kwestie intymne nie tylko są w kręgu zainteresowania osób starszych, ale odpowiedzi ankietowanych mogłyby przyprawić wnuki o rumieńce.
We wszechstronnych badaniach wzięły udział osoby w wieku 57 – 85 lat. Zadeklarowane wysokie zainteresowanie seksem spada, gdy ludzie przekraczają siedemdziesiąty rok życia, mimo to, ponad 1/4 ankietowanych osiemdziesięciopięciolatków uprawiała seks w ubiegłym roku. Fizyczna miłość przestaje być znaczącym aspektem życia wówczas, gdy przestaje dopisywać zdrowie, bądź zabraknie partnera.
Badania opublikowane w „New England Journal of Medicine” obalają obiegową opinię, że cielesne przyjemności są domeną ludzi młodych. „Większość ludzi zakłada, że osoby po przekroczeniu pewnego wieku przestają uprawiać seks”, mówi Edward Laumann z Uniwersytetu w Chicago. Tymczasem, ponad połowa badanych w wieku 57 – 75 lat oraz około 1/3 ankietowanych w wieku 75 – 85 lat w ubiegłym roku uprawiało seks oralny.
Jeden ze współautorów badania Georgeanne Patmios z National Institute on Aging (krajowego instytutu zajmującego się procesem starzenia) stwierdził, że badania tego typu nie tylko modyfikują stereotypowe opinie na temat starszych członków społeczeństwa, ale są doskonałym wskaźnikiem stanu zdrowia. Problemy seksualne mogą być spowodowane cukrzycą, infekcjami, czy nowotworami. Udane życie seksualne zaś wskazuje na dobry stan zdrowia.
Zgodne z deklaracjami, w ubiegłym roku seks uprawiało 73% osób w wieku 57 – 64 lata, 53% mających 64 - 75 lat i 26% ludzi w wieku 75 – 85 lat. Większość z nich przyznało, że kochali się dwa – trzy razy w miesiącu.