Strona głównaZwiązkiPolacy masowo się rozwodzą

Polacy masowo się rozwodzą

Statystyki rozwodów wskazują, że liczba rozwodów w Polsce stale jest wysoka. Trudno określić czy to już kryzys instytucji małżeństwa, czy tąpnięcie, które wkrótce starci na sile. W każdym razie, niechlubny rekord padł w 2006 roku.
Według danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny w roku 2006 rozwiodło się około 72 tysięcy par małżeńskich, podczas gdy w roku 2005 było ich prawie 68 tysięcy.

W roku 2006 - przeciętnie - na 1000 istniejących małżeństw, 8 zostało rozwiązanych na drodze sądowej, w roku 2004 niespełna 5,4. Z tego wynika, że w roku 2006 współczynnik rozwodów wyniósł 1,9 %. W miastach intensywność jest prawie trzykrotnie wyższa niż na wsi. Jest to najwyższa liczba rozwodów w dotychczasowej historii Polski.

W 2008 roku rozwiodło się 66 tys. par małżeńskich - podobnie jak w roku poprzednim, dla porównania zaś warto wspomnieć, że w latach 1995-2002 orzekano 40-45 tys. rozwodów rocznie. Małżonkowie przeżywają wspólnie średnio 14 lat. W znacznej większości przypadków (2/3) to kobieta składa wniosek o rozwód, wśród najczęściej podawanych przyczyn rozpadu pożycia znajdują się: niezgodność charakterów, zdrada, bądź trwały związek uczuciowy z inną osobą, a także alkoholizm.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 13:37:25, 31-07-2009 Markbiz

    Bez przesady nie ma aż tak strasznego wzrostu rozwodów.
    Jest natomiast wzrost ilości Singli jako sposobu na życie.
    I to jest problem...nie ma ślubów kościelnych i wpływów do kasy. Jest kryzys małżeństwa ale to co innego.
    "Kraj katolicki" nie to kraj potężnej nietolerancji dla innych, kraj gdzie nagminnie narzuca się innym swój sposób myślenia.
    Chyba że kraj katolicki będziemy rozumieli jako kraj zacofany.
    A wyjechać owszem można tylko nie wolno się wtedy przyznawać że jest się z Polski. To smutne ale to prawda.
    Mam w rodzinie tak jak większość z nas emigrantów którzy nigdy już do kraju nie wrócą.
    ... zobacz więcej
  • 14:19:19, 31-07-2009 iksigrek

    Cytat:
    A wyjechać owszem można tylko nie wolno się wtedy przyznawać że jest się z Polski.

    Ja tam byłem i "tu i tam" i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby sie nie przyznać, że jestem z Polski.
    Jakoś nikt mnie z powodu mojej "plemiennej" przynależnosci nie dyskryminował.

    ps. mówię Ci Eda, że jak nie przestaniesz mi "jechać" na moja nację, to normalnie dostaniesz wciry
  • 16:08:52, 31-07-2009 ammi1952

    Kurcze myślałam żem oblatana osoba ale kliknijcie mi co to są "zajadłe puzdysie " za groma nie mogę tego sklasyfikować.
  • 17:13:02, 31-07-2009 Lila

    Cytat:
    Markbiz
    Bez przesady nie ma aż tak strasznego wzrostu rozwodów..

    Jest ogromny.
    Mówią o tym statystyki sądowe.
  • 18:28:20, 31-07-2009 Markbiz

    Cytat:
    Lila
    Jest ogromny.
    Mówią o tym statystyki sądowe.
    Jak to procentowo wynosi? Może się pomyliłem...
  • 19:16:30, 31-07-2009 Lila

    Cytat:
    Markbiz
    Jak to procentowo wynosi? Może się pomyliłem...
    Wyczytałam w prasie , że liczba rozwodów dobija do 80.000, a w roku 2004 było 55.000.Wiem,że sądy juz nie wyrabiają i dlatego bardzo często pomija się rozprawę pojednawczą.

    A może zwiększyła się liczba zawieranych małżeństw?
    Procentowo nie umiem powiedzieć.Trza by co poczytać.
  • 21:09:48, 31-07-2009 zosinek

    Cytat:
    Markbiz
    Bez przesady nie ma aż tak strasznego wzrostu rozwodów.
    Jest natomiast wzrost ilości Singli jako sposobu na życie.
    I to jest problem...nie ma ślubów kościelnych i wpływów do kasy. Jest kryzys małżeństwa ale to co innego.
    "Kraj katolicki" nie to kraj potężnej nietolerancji dla innych, kraj gdzie nagminnie narzuca się innym swój sposób myślenia.
    Chyba że kraj katolicki będziemy rozumieli jako kraj zacofany.
    A wyjechać owszem można tylko nie wolno się wtedy przyznawać że jest się z Polski. To smutne ale to prawda.
    Mam w rodzinie tak jak większość z nas emigrantów którzy nigdy już do kraju nie wrócą.
    JAK MOŻNA NIE PRZYZNAWAĆ SIĘ,ŻE JEST SIE Z POLSKI,Z KRAJU CHOCIAŻBY NASZEGO PAPIEŻA?...
    ... zobacz więcej
  • 21:24:39, 31-07-2009 iksigrek

    Cytat:
    zosinek
    JAK MOŻNA NIE PRZYZNAWAĆ SIĘ,ŻE JEST SIE Z POLSKI,Z KRAJU CHOCIAŻBY NASZEGO PAPIEŻA?...

    No własnie jak można. I nie tylko Papieża, ale wielu, bardzo wielu wspaniałych i madrych ludzi.

    Zocha!!! Tak trzymać
  • 21:49:21, 31-07-2009 Mar-Basia

    Cytat:
    JacekP
    No własnie jak można. I nie tylko Papieża, ale wielu, bardzo wielu wspaniałych i madrych ludzi.

    Zocha!!! Tak trzymać

    Jacku, mysle, ze zaszlo nieporozumienie i zle zrozumielismy Edwarda. Wiem co chcial powiedziec. Byles krotko za granica, pracowales u kogos sympatycznego - tak zrozumialam z poprzednich wypowiedzi (kiedys tam).Miales dobre uklady z pracodawca i odwrotnie. Szkoda, ze nie wszyscy tacy byli.

    Nie zawsze jest tak pieknie jak sobie wyobrazamy. Naturalnie nie nalezy uogolniac - ale "za granica" od dosc dlugiego czasu Polacy nie ciesza sie najlepsza opinia. Jezeli sie nie myle zaczelo sie to w latach 80-tych, kiedy przybyla na zachod "nowa" emigracja, ta cwaniacka - z "porfela" Walesy. Nie byl to prezencik. Mieszkalam wtedy jeszcze w Szwajcarii i benevolnie spelnialam role tlumacza w Wysokiej Komisji dla Uciekinierow (UNHCR). To mi wystarczy.
    Bylo wielu prawdziwych uciekinierow ale byly tzw menty spoleczne, ktore bardzo zaszkodzily Polakom w Szwajcarii...i ta opinia ciagnie sie do dzisiaj.
    Napewno wiesz, ze otworzono wiezienia i poradzono wiezniom wyjechac za granice....wlasnie takie elementy trafily do Szwajcarii.

    Na pocieszenie musze dodac, ze np emigracja wojenna i powojenna(np. oficerowie z oflagow na terenie Szwajcarii) zostali przyjeci z otwartymi ramionami, sprawowali wysokie funkcje w administracji Szwajcarskiej. Szwajcarowi czesto z Polakiem - kojarzyl sie Paderewski i ciezko im bylo zrozumiec zachowanie emigracji po roku 1980.

    Mysle, ze to mial na mysli Edward. O dzisiejszej emigracji nie moge sie wypowiedziec, nie mam z nimi kontaktow ale czytam i slysze, ze tez nie jest rozowo. Znowu nie nalezy uogolniac - ale czasami dobrze prawdzie spojrzec w oczy.
    ... zobacz więcej
  • 21:55:20, 31-07-2009 Lila

    Cytat:
    Napewno wiesz, ze otworzono wiezienia i poradzono wiezniom wyjechac za granice....wlasnie takie elementy trafily do Szwajcarii.

    Pierwsze słyszę.

    I co tu mieć pretensje do warszawskich pasażerów MPK z innego wątku.??
    Emigranci to menty.Idąc tokiem rozumowania z postu powyżej, oczywiście.

Strony : 1 2 3 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • eGospodarka.pl
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy