Strona głównaZwiązkiOddał żonie nerkę, po zdradzie chce zwrotu

Oddał żonie nerkę, po zdradzie chce zwrotu

Nowojorski chirurg Richard Batista zażądał od żony, z którą się rozwodzi, zwrotu swojej nerki lub zadośćuczynienia w wysokości 1,5 miliona dolarów
Mężczyzna został dawcą nerki w 2001 roku chcąc uratować życie swej małżonki Dawnell Batisty. Pięć lat później kobieta złożyła pozew o rozwód, sprawa toczy się do dziś. Doktor Batista argumentuje, że został wykorzystany – okazało się, że ukochana nie była wierna, co oburzyło ofiarnego męża.

Jako lekarz, zdradzony współmałżonek zdawał sobie sprawę, że powtórne przeszczepienie nerki nie jest możliwe, uznał więc, iż wartość rynkowa organu wynosi 1,5 miliona i tyle zażądał od wiarołomnej partnerki. „To moja żona. Moim priorytetem było ratowanie jej życia. Potem zostałem zdradzony, to jest kompletnie niezrozumiałe, nieopisywalne,” tłumaczył powody swojego nietypowego roszczenia doktor Batista.

Eksperci twierdzą, że zdradzony mąż nie ma szans na wyegzekwowanie żądań, ponieważ prawo traktuje organ ofiarowany do przeszczepu jako dar i nie przewiduje możliwości ani zwrotu, ani zapłaty zań.

Para ma troje dzieci w wieku ośmiu, jedenastu i czternastu lat.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 23:50:02, 10-01-2009 Basia.

    Kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera. Szczerze mówiąc zatkało mnie, i "odjęło mi klawisz".
  • 23:57:40, 10-01-2009 Jadzia P.

    Basiu, mnie też zatkało.
    Wydaje mi się, że darów się nie powinno odbierać...
  • 00:17:23, 11-01-2009 almara

    I to jeszcze pan doktor
  • 06:33:19, 11-01-2009 leluri

    chyba jest taki zapis prawny ,przynajmniej u nas,że rażaca niewdzięczność obdarowanego pozwala odebrać darowiznę.
  • 07:47:17, 11-01-2009 tadeusz50

    Cytat:
    leluri
    chyba jest taki zapis prawny ,przynajmniej u nas,że rażaca niewdzięczność obdarowanego pozwala odebrać darowiznę.
    Zapis jest, jednak według mojej wiedzy dość trudny do realizacji. Natomiast w takim przypadku prawo pewni jeszcze nie nadążyło i tak niech zostanie. Nie wyobrażam sobie oddania jakiegoś organu z powrotem dawcy..
  • 09:54:28, 11-01-2009 ansty

    Czysty dowód na to, że głupota ludzka nie ma ograniczeń!!!
  • 19:25:40, 11-01-2009 waclaw46

    Wykształcenie nie świadczy nigdy o inteligencji.Głupek!!
  • 20:59:07, 11-01-2009 basia73

    I to jaki, ale to wszystko przez zazdrość.
  • 22:11:48, 11-01-2009 Jaga_13

    Czego to już ludzie nie wymyślą-może głupota jest sisotrą zazdrości?
  • 22:13:46, 11-01-2009 Basia.

    Od ludzi z takim "gestem" trzeba się trzymać z daleka. Na szczęście nie można żądać niczego w zamian za podarowany organ do przeszczepu.

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Hospicja.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy