29-06-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nieudany związek wiąże się nie tylko z problemami natury emocjonalno-uczuciowej. Okazuje się, że sprzyja problemom sercem - tym medycznym...
Uczeni z Uniwersytetu w Pittsburghu wykazali związek pomiędzy kiepskimi relacjami małżeńskimi i ryzykiem .
Powiązanie między problematycznym partnerstwem a kłopotami zdrowotnymi są obserwowane nawet w najwcześniejszych stadiach rozwoju blaszki miażdżycowej [w tętnicy szyjnej]. Co więcej, obserwacje te mogą być zakorzenione nie tylko w sposobie, w jaki oceniamy nasze relacje w ogóle, ale w jakości specyficznych interakcji społecznych z naszymi partnerami rozwijającymi się w codziennym życiu, mówią autorzy badań.
Romantyczne relacje w znaczący sposób oddziałują na ogólny stan zdrowia. Biologiczne, psychiczne i społeczne procesy podlegają interakcjom i wpływają na zdrowie fizyczne.
W badaniach wzięło udział 281 zdrowych osób w średnim wieku, którzy pozostawali w wieloletnim lub związku partnerskim. Ich interakcje były monitorowane co godzinę przez cztery dni. Partnerzy mieli też określić interakcje jako pozytywne lub negatywne.
Zmierzono także grubość warstwy wewnętrznej i środkowej tętnicy szyjnej. Ci, którzy deklarowali kiepskie relacje z partnerami, mieli grubsze warstwy tętnicy.
Ci, którzy przyznawali, że mają złe stosunki ze swoimi „połówkami", cechowali się o 8,5 proc. wyższym ryzykiem chorób układu krążenia w porównaniu do osób pozytywnie oceniających swój związek.
Odkryta zależność pozostała w mocy także po uwzględnieniu innych czynników sprzyjających problemom z układem sercowo-naczyniowym.
Wyniki badań opublikowano w magazynie Psychosomatic Medicine.