Jak rodzi się przyjaźń? Potrzeba co najmniej 90 godzin spędzonych razem

Według uczonych z University of Kansas, dla rozwinięcia związków przyjaźni potrzeba jest co najmniej 90 godzin spędzonych razem. Jeszcze więcej czasu trzeba poświęcić, około 200 godzin, jeśli się chce, by relacja miała naprawdę głęboki charakter.

Badacze przeprowadzili ankietę z udziałem 355 osób, które przeprowadziły się w ciągu ostatnich sześciu miesięcy i próbowły zdobyć przyjaciół w nowej okolicy. Po analizie danych, autorzy podzielili relacje na cztery typy: wiedzę o czyimś istnieniu, okazjonalną znajomość, i bliską przyjaźń. Następnie obliczyli liczbę spędzonych wspólnie godzin, które były potrzebne, by przejść z jednego poziomu relacji do następnego.


Jak wyjaśniają badacze, rzecz nie dotyczy jedynie ilości spędzonych wspólnie godzin, ale też jakości tego czasu. Nie wystarczy np. siedzieć niedaleko siebie w biurze przez osiem godzin dziennie przez dziesięć kolejnych dni. Konieczna jest aktywna interakcja, czyli rozmowy, wspólna rozrywka, jednoczesne anagażowanie się w jakieś zajęcie.

Według psychologów, współczesne związki międzyludzkie, szczególnie te przyjacielskie, są coraz płytsze. Wszystko dlatego, że na głębszą znajomość potrzeba właśnie więcej czasu, który dzisiaj jest głównie spędzany w pojedynkę, przy wykorzystywaniu nowoczesnych technologii. Jeśli poświęca się czas na kontakty z innymi, w dużej mierze ma to miejsce za pośrednictwem komunikatorów, telefonów, czy , co nie może zastąpić interakcji przy bliskiej fizycznej obecności drugiego człowieka. Jak wynika zaś z wieloletnich , największe dają właśnie relacje z innymi ludźmi.

O badaniach napisano w Journal of Social and Personal Relationships.