23-01-2021
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W małżeństwie konflikt jest nieunikniony i doświadczają go nawet najszczęśliwsze pary. Jak pokazują badania, ludzie często kłócą się na te same tematy: dzieci, pieniądze, teściowie, intymność. Istnieje jednak pewna znacząca różnica pomiędzy satysfakcjonującymi i nieszczęśliwymi związkami.
Co zatem wyróżnia szczęśliwe pary? Okazuje się, że może tu mieć znaczenie sposób kłócenia się. - Szczęśliwe pary zwykle angażują się w konflikty, w których łatwiej jest znaleźć rozwiązanie i widać to w tematach, które wybierają do omówienia - wskazuje prof. Amy Rauer z Northwestern University.
Psycholodzy monitorowali ponad stu par z różnym stażem małżeńskim, które deklarowały się jako . Wszyscy sklasyfikowali swoje najpoważniejsze i najmniej poważne problemy. Do tych najpoważniejszych należały: intymność, sposób spędzania czasu wolnego, funkcjonowanie gospodarstwa domowego, komunikacja i pieniądze. Wśród starszych par dominowało też zdrowie. Najmniej znaczące okazały się: zazdrość, religia i relacje z rodziną.
Kiedy obserwowano pary omawiające problemy małżeńskie, okazało się, że koncentrowały się na kwestiach, które mogą mieć klarowne rozwiązania, takie jak podział pracy w gospodarstwie domowym i sposób spędzania wolnego czasu.
- Przywracanie równowagi między obowiązkami może nie być łatwe, ale pozwala na bardziej konkretne rozwiązania niż inne kwestie. Jedno z małżonków może wykonać więcej określonych prac, aby zrównoważyć szalę - wyjaśniają psycholodzy.
Badane pary rzadko decydowały się na kłótnie, których rozwiązanie było trudniejsze. Ta strategiczna decyzja może być jednym z kluczy do ich małżeńskiego sukcesu. - Koncentrowanie się na powracających, trudniejszych do rozwiązania problemach może podważyć zaufanie partnerów do relacji, w której są - mówią autorzy. Na ile to możliwe, warto skupiać się najpierw na problemach, które daje się rozwiązać, bo to może być skutecznym sposobem budowania poczucia bezpieczeństwa obojga partnerów w związku.
Co do problemów trudniejszych do rozwiązania - unikano kłótni na temat wyzwań związanych ze zdrowiem współmałżonka i bliskością fizyczną. Na to można nie znajdować sposobu bez kwestionowania poczucia kompetencji partnera lub sprawiania, że partner poczuje się bezbronny bądź zawstydzony, co zwykle skutkuje nasileniem konfliktu.
- Ponieważ te niesnaski są zazwyczaj trudniejsze do rozwiązania, bardziej prawdopodobne jest, że doprowadzą one do osłabienia małżeńskiego lub zakończenia , zwłaszcza jeśli parom nie udało się wcześniej rozwiązać innych problemów - mówią psycholodzy.
Odkryto również, że pary dłużej pozostające w związku deklarowały mniejszą ilość poważnych problemów i ogólnie mniej się kłóciły. Według autorów, umiejętność rozróżnienia między problemami, które wymagają rozwiązania, a tymi, które można na razie odłożyć na bok, może być jednym z kluczy do długotrwałego, szczęśliwego związku.
Na podstawie: