05-12-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Śmiech w grupie prowadzi do uwalniania endorfin w mózgu, sprzyjając tworzeniu więzi społecznych, mówią University of Oxford i Aalto University. Im więcej zaś receptorów opioidowych uczestnicy mieli w tkance mózgowej, tym więcej się śmiali.
w towarzystwie prowadził do doświadczania przyjemnych uczuć i znacznie zwiększał wydzielanie endorfin oraz innych peptydów opioidowych w obszarach mózgu kontrolujących pobudzenie i emocje.
- Nasze wyniki podkreślają, że uwalnianie endorfin wywołane przez śmiech w towarzystwie może być ważną drogą wspomagającą tworzenie, wzmacnianie i utrzymywanie społecznych między ludźmi. Przyjemne i uspokajające efekty uwalniania endorfin mogą sygnalizować bezpieczeństwo i wspierać poczucie przynależności. Związek między gęstością receptorów opioidowych a wskaźnikiem śmiechu również sugeruje, że układ opioidowy może leżeć u podstaw indywidualnych różnic w poziomie towarzyskości - mówi profesor Lauri Nummenmaa z Uniwersytetu w Turku.
- Wyniki wskazują znaczenie komunikacji głosowej w utrzymywaniu sieci społecznych. Inne naczelne utrzymują poprzez wzajemną pielęgnację, która także powoduje wydzielanie endorfin. To jest jednak bardzo czasochłonne. Ponieważ śmiech w towrzystwie prowadzi do podobnej reakcji chemicznej w mózgu, umożliwia znaczną ekspansję sieci społecznych: śmiech jest wysoce „zaraźliwy", a odpowiedź endorfin może w ten sposób łatwo rozprzestrzeniać się na duże grupy, które śmieją się razem - wyjaśnia profesor Robin Dunbar z Uniwersytetu Oksfordzkiego.
N podstawie: