05-12-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Mówi się, ze utrata bliskiej osoby, to cios w serce. Okazuje się, że nie chodzi tylko o metaforyczne stwierdzenie. Śmierć kogoś, z kim byliśmy związani, rzeczywiście osłabia pracę serca zwiększając ryzyko utraty życia samego żałobnika.
jest uważana za najbardziej intensywny stres, jaki ktoś może doświadczyć. Taka sytuacja zwiększa ryzyko , mówi dr Thomas Buckley z Uniwersytetu w Sydney.
Dr Buckley wskazuje, że badania w ciągu ostatnich 50 lat pokazują, iż kiedy ktoś bardzo bliski umiera - zwłaszcza jeśli jest to partner lub dziecko - żałobnik doświadcza znacznie większego ryzyka swojej śmierci. Z największym prawdopodobieństwem to serce może zabić w okresie intensywnego smutku. Atak serca jest odpowiedzialny za ponad połowę zwiększonej ilości zgonów wśród tych, którzy niedawno utracili bliskiego.
W badaniach wzięło udział 160 osób, z których 80 utraciło partnera lub dziecko. Grupa żałobników wykazywała więcej objawów psychologicznych, takich jak złość, i lęk. Osoby te miały także pewne objawy fizyczne, takie jak: osłabienie snu, zmniejszenie apetytu, wzrost ciśnienia krwi oraz poziom hormonów , a także zmiany w układzie odpornościowym i krzepnięcia krwi. - To może być mieszanina tych czynników: psychologicznych, behawioralnych i biologicznych, które narażają na ryzyko zawału serca - mówi dr Buckley.
Okoliczności, w których traci się ukochaną osobę, mogą odgrywać rolę w tym, jak reaguje ciało. - Być może całkowite nieprzygotowanie i słabe wsparcie to czynniki wyższego stresu psychicznego i , który wydaje się być związany z intensywniejszą odpowiedzią biologiczną - wyjaśnia uczony.
- Biologiczne ryzyko zawału serca jest większe w pierwszych kilku tygodniach po utracie bliskiego, ale zmniejsza się raz z czasem. Objawy stresu w grupie żałobników były najbardziej intensywne w kilka tygodni po śmierci bliskiej osoby i znacznie zmniejszyły się trzy miesiące później - mówi dr Buckley. Wspomniane symptomy osłabiły się dalej w ciągu kolejnych sześciu miesięcy.
Co ciekawe, nie tylko ludzie starsi odznaczają się wyższym ryzykiem zawału serca w czasie żałoby.
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »