26-04-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wszyscy eksperci zgodnie twierdzą, że umiejętność dobrego komunikowania się z partnerem to podstawa udanego związku. Zresztą, nie tylko związku, ale i w ogóle dobrego odnajdywania się w świecie. W każdym razie, brak odpowiedniego porozumienia w partnerstwie to prawdziwa katastrofa - oznacza rozdrażnienie, niechęć, zawód, irytację, oddalenie, a w konsekwencji nierzadko rozstanie. Zobacz, jak efektywniej komunikować się z „drugą połową".
Zacznij słuchaćPsycholodzy alarmują, że wielu z nas nie wypracowało sobie tej umiejętności nawet w błahych . A co dopiero w ferworze . Trudno jest zrezygnować choćby na chwilę z konstruowania logicznej ciągłości własnych wypowiedzi i posłuchać argumentów rozmówcy. Co więcej, boimy się, że partner nas nie wysłucha i mówimy, i mówimy, i mówimy... a skutek jest taki, że to wówczas na pewno nie zostaniemy usłyszani.
Uważaj na mowę ciałaW trakcie ożywionej dyskusji nieświadomie stosujemy mimikę i gesty, które mogą być zrozumiane niezgodnie z naszymi intencjami. Uczymy się odczytywać określone zachowania jako przyjazne, wrogie, lekceważące, obojętne, etc. więc nasz rozmówca jest na nie wrażliwy. Jeden z banalnych przykładów - zmarszczenie brwi może być odbierane jako gniew lub niezgoda na słowa interlokutora.
Zamiast narzekań formułuj prośbyNarzekanie jest irytujące i zwykle prowadzi do zaognienia konfliktu. Jesteśmy bardziej skuteczni w uzyskiwaniu od partnera oczekiwanych zachowań, jeśli zwrócimy się z prośbą, szczególnie gdy jest ona dobrze umotywowana. Przykładowo, nie utyskuj: „znów nie posprzątane!", „czemu nie ma jeszcze obiadu?". Lepiej zaproponuj: „słuchaj, właśnie zrobiłem/am zakupy, możesz pomóc je wypakować?" lub „może ja zrobię obiad, a ty w tym czasie odkurzysz?"
Kontroluj emocjeNiech nie biorą góry szczególnie w trakcie omawiania najważniejszych spraw. Nie ma sensu podejmować takich delikatnych tematów, jak sposób , czy irytujące nawyki, gdy jesteśmy rozdrażnieni, zmęczeni, czy wrogo nastawieni. Wtedy dyskusja na pewno nie przebiegnie spokojnie, a i postawiony cel staje się o wiele odleglejszy... podejmij problem, gdy atmosfera jest przyjazna.
Wiedz, kiedy wycofać się z kłótniNie raz zdarza się, że kontynuujemy kłótnie tylko dlatego, że chcemy mieć rację. I nawet, gdy nic konstruktywnego się w niej już nie ma szans wydarzyć, bronimy swojego stanowiska, bo wydaje nam się, że tylko tak „wyjdziemy z twarzą". Wycofanie się ze sprzeczki tymczasem nie tylko nie jest kompromitujące, ale czasem stanowi najrozsądniejsze wyjście. Po prostu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy być w szczęśliwym związku, w którym czasem nie zgadzamy się z partnerem, czy też wolimy trwać w nieszczęśliwym , w którym zawsze mamy rację...