28-10-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wielu ludzi, otwarcie przyznających że są nieszczęśliwi w swoich związkach, pozostaje w nich i nie decyduje się na zakończenie relacji. Dlaczego tak się dzieje?
Amerykańscy i kanadyjscy uczeni postanowili sprawdzić, dlaczego ludzie pozostają w , które są dla nich niesatysfakcjonujące, a wręcz sprawiają, że czują się .
Zwykle sądzi się, że to strach przed , w tym zupełnie nową sytuacją życiową, powstrzymuje przed zakończeniem romantycznej relacji, która - mówiąc oględnie - nie spełnia oczekiwań, tymczasem przyczyna tkwienia w nieszczęśliwym związku może leżeć gdzie indziej, mówią psycholodzy.
Badania pokazują, że decyzja o pozostaniu w nieszczęśliwym związku może wynikać z altruizmu, a nie z egoizmu lub braku poczucia bezpieczeństwa. Część badań pokazuje, że niechęć przed rozstaniem, nawet jeśli relacja jest bardzo niskiej jakości, jest skutkiem obawy przed samotnością. Inne dowodzą, że ludzie z większym prawdopodobieństwem pozostają w trudnych małżeństwach, jeżeli dostrzegają, że wysiłek ich partnera ma wpływ na ich sukces. Wydaje się zatem, że motywacje do pozostania w relacji są związane z tym, w jakim stopniu związek zaspokaja potrzeby danej osoby.
Teraz uczeni University of Utah w Salt Lake City oraz Western University w Ontario odkryli, że pozostawanie w trudnym związku może wynikać z altruizmu. „Ogólnie rzecz ujmując, nie chcemy robić krzywdy naszym partnerom i troszczymy się o to, czego chcą", mówią autorzy badań. Szczególnie reagujemy tak, gdy partner jest bardzo zaangażowany w związek, a my sami nie - nierzadko zachowujemy nadzieję na poprawę jakości związku.
Według psychologów, nie jest jasne, jak trafne są oceny ludzi co do zaangażowania ich partnerów. Być może przeceniają poziom oddania partnera i to, jak bolesne byłoby rozstanie. W każdym razie wydaje się, że główną przyczyną pozostawania w zwiazku jest niechęć do skrzywdzenia partnera.
Wyniki badań zostały opublikowane w Journal of Personality and Social Psychology
Na podstawie: